Jak donoszą media, topią się lodowce na biegunach, woda zalewa coraz więcej zamieszkałych terenów, a ludzkości grozi katastrofa globalna spowodowana zmianami klimatycznymi. Naukowcy ze stacji Gamma Uno odkryli winowajców: włochate potwory z obcej planety. Czy uda się ocalić ludzkość i Ziemię? Odpowiedź znajdziemy w filmie Antonio Margheritiego Snow Devils z 1967 roku.
La morte viene dal pianeta Aytin (1967) [Snow Devils] – strona informacyjna filmu
Uwaga: spojlery!
Poniższy opis filmu łącznie z galerią zdjęć zdradza szczegóły fabuły i zakończenie.
W latach 1965-1967 miały premierę cztery filmy Antonio Margheritiego z gatunku science-fiction o perypetiach załogi bazy kosmicznej Gamma 1 (Gamma Uno, Gamma One).
Filmy te powstały na zamówienie amerykańskiej wytwórni MGM jako filmy telewizyjne, a Margheriti nakręcił je w tym samym czasie, tzn. niektóre sceny dotyczące czterech oddzielnych filmów kręcił często z wykorzystaniem tych samych dekoracji i tych samych aktorów jedne po drugich. Później oczywiście to wszystko odpowiednio montował z resztą materiału – to się nazywa twórcza wyobraźnia i dobra logistyka. Całość, czyli nakręcenie czterech filmów, zajęło mu 12 tygodni.
Pomysłowe efekty specjalne z wykorzystaniem miniatur i modeli; tania, ale dobrze wyglądająca jak na tamte czasy, scenografia; proste, ale przemawiające do wyobraźni widza i atrakcyjne, pomysły fabularne sprawiają, że filmy te są ciekawym wkładem do gatunku włoskiej sci-fi. Twórczość Margheritiego na tym polu była doceniana także poza Włochami, choćby w USA, gdzie szanowano jego pomysły i potencjał twórczy.
Na cykl Gamma Uno składają się cztery filmy:
- I criminali della galassia (The Wild, Wild planet, 1965) m.in. z Lisą Gastoni, Franco Nero, Umberto Raho;
- Il pianeta errante (War Between the Planets, 1966) m.in. z Giacomo Rossi Stuartem, Ombrettą Colli i Haliną Zalewską;
- I diafanoidi vengono da Marte (War of the Planets, 1966) m.in. z Lisą Gastoni i Franco Nero;
- La morte viene dal pianeta Aytin (Snow Devils, 1967) m.in. z Giacomo Rossi Stuartem, Ombrettą Colli i Haliną Zalewską.
W ramach przeglądu wybranych filmów Antonio Margheritiego na niniejszym blogu, wybrałem na dziś film Snow Devils – po części dlatego, że został on wydany na Blurayu (podobnie jak Il pianeta errante, pozostałe dwa – na razie tylko DVD), poza tym możemy zobaczyć tu Halinę Zalewską, o której szerzej pisałem TUTAJ.
Na świecie dochodzi do eskalacji klimatycznych anomalii, topią się lodowce na biegunach, a coraz więcej połaci ziemi zalewanych jest przez wodę w wyniku powodzi. Jednocześnie stacja meteorologiczna w Himalajach zostaje zniszczona, najwyraźniej przez jakąś obcą ingerencję, a jej pracownicy nie żyją (ciała porucznika Jima Harrisa nie można znaleźć, więc jest prawdopodobieństwo, że żyje i zdołał uciec stamtąd).
Do wyjaśnienia zagadki oddelegowano komandora Roda Jacksona (Giacomo Rossi Stuart) wraz z kapitanem Poulawskim (w wersji angielskiej filmu to nazwisko brzmi: Pulasky, w tej roli Goffredo Unger). Wynajmują tragarzy-sherpów z zamiarem wyruszenia w Himalaje w celu zbadania sytuacji. Ich pojazd, helijet, zostaje sabotowany i zmuszeni są wyruszyć pieszo. Natrafiają w końcu na tajną bazę ukrytą w jaskiniach, wyposażoną w sprzęt i maszyny, zamieszkałą przez włochatych obcych najeźdźców z kosmosu. Dowiadują się, że ich celem jest zmiana klimatu na Ziemi, podbój planety i osiedlenie się na niej. Jednocześnie dowódca obcych stworów, Igrun, zdradza, że gdzieś w Układzie Słonecznym znajduje się ich baza z naukowcami, którzy przeprowadzają zmiany klimatyczne na Ziemi.
Pozostaje więc namierzyć tę bazę obcych istot i zniszczyć ją. Nie jest to łatwe, ale nikt tylko komandor Jackson wraz załogą mogą zmierzyć się z takim wyzwaniem. Ziemia jest ocalona, ludzkość bezpieczna, a komandor może udać się na urlop w towarzystwie Haliny Zalewskiej.
Pamiętając, że film powstał szybko, w 1965 roku dla telewizji, to trzeba przyznać, że nieźle wygląda i całkiem dobrze można się na nim bawić. Scenografia i efekty specjalne, w tym ujęcia kosmiczne z miniaturami, wyglądają dobrze jak na swoje lata. Mamy sympatycznych bohaterów, elementy humorystyczne, walki, strzelaniny, wybuchy, bitwę w kosmosie – zabawa przednia.
Muzyka skomponowana przez Angelo Francesco Lavagnino, a zwłaszcza temat główny filmu, brzmi jak z westernu, ale w sumie dobrze pasuje do wydarzeń, które oglądamy, a poza tym pamiętajmy, że to były złote lata dla spaghetti-westernu, dlatego wpływy i nawiązania są całkiem zrozumiałe. Zresztą muzyka do całej serii Gamma Uno jest bardzo zróżnicowana i warta posłuchania.
Z podobną obsadą aktorską, czyli Giacomo Rossi Stuart, Ombretta Colli, Halina Zalewska, Goffredo Unger itd., Margheriti nakręcił Il pianeta errante i ten film jest także dostępny na Bluray, co zachęca do zdobycia i obejrzenia go. Myślę więc, że jeszcze wrócimy na stację Gamma Uno i obejrzymy kolejne perypetie jej członków.
Galeria filmu:
Jedyne blurayowe wydanie Snow Devils pochodzi z Niemiec; najpierw wydane przez X-Rated, a później przez cmv-Laservision Berlin.
Film został wydany ze ścieżką audio niemiecko- i włoskojęzyczną. Napisów brak. Znalezione w sieci napisy angielskie są tłumaczeniem niemieckiego dubbingu, lub są transkrypcją istniejącego dubbingu angielskiego – w każdym razie nie pasują do włoskiej wersji filmu.
Jedyną radą było przetłumaczenie bezpośrednio włoskiej ścieżki językowej i zrobienie napisów od zera. I tak właśnie zrobiłem. Polskie napisy odpowiadają teraz włoskiemu dubbingowi.
Na płycie nie ma żadnych dodatków (a znając niemieckie wydania, to nawet gdyby były, to tylko po niemiecku i bez napisów).
Załączam włoski trailer oraz soundtrack skomponowany przez Angelo Lavagnino; to zbiór kompozycji z całej serii Gamma Uno.
045-AM-SD-IT-sPL
